Poetry

Aleksander Osiński


older other poems newer

11 november 2013

Siostra w kożuchu rozlewa mleko

Kiedy ostatni raz widziałem ojca
był cały w lukrze i miał obgryziony nos.
Chyba można go jeszcze spotkać
na krześle, na fotelu
na talerzyku wrzuconym do zlewu,
na buzi Ani, na podbródku.

Z jednym okruchem ucieka mrówka, gdzie?
Nie wiadomo, gdzie. Jak tu trafiła?
Nie wiadomo, jak.

Czy ktoś chciał z nim mówić?
Nie było jakichś dziwnych telefonów?
A może ktoś pytał
o nazwisko nieznanej osoby?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1