11 listopada 2013
Siostra w kożuchu rozlewa mleko
Kiedy ostatni raz widziałem ojca 
był cały w lukrze i miał obgryziony nos. 
Chyba można go jeszcze spotkać 
na krześle, na fotelu 
na talerzyku wrzuconym do zlewu, 
na buzi Ani, na podbródku. 
Z jednym okruchem ucieka mrówka, gdzie? 
Nie wiadomo, gdzie. Jak tu trafiła? 
Nie wiadomo, jak. 
Czy ktoś chciał z nim mówić? 
Nie było jakichś dziwnych telefonów? 
A może ktoś pytał 
o nazwisko nieznanej osoby?
 Poezja
Poezja Proza
Proza Fotografia
Fotografia Grafika
Grafika Wideo wiersz
Wideo wiersz Pocztówka
Pocztówka Dziennik
Dziennik Książki
Książki Handmade
Handmade