Poetry

Aleksander Osiński


older other poems newer

1 february 2016

Wieczór na starym mieście

Czasem obraz nie wyłania się do końca,
chociaż podskórnie odczuwalny,
zdaje się ewoluować przez coraz węższe
uliczki. Chłopcy w bramach
 
żenią towar, wagę podkreślają
czujne spojrzenia. W odnowie ducha,
który patrzy z powściągliwą aprobatą
nie ma wiary, ale pewność.
 
Dojdą do tych samych wniosków
i pozostaniemy oddani żarliwym
prośbom przodków wyrzuconych na bruk,
przyklejonych do witryn kawiarni
 
jak długo się da
ssać cukrowy penis,
targać z kamiennej studni
sok wilczomlecza.
 
I każdy już nienawidzi,
chociaż to tylko chwila
na zwierzenia.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1