Poetry

irena rup


irena rup

irena rup, 22 january 2011

W moim śnie...

W moim śnie
otwieram tyle drzwi
ale za żadnymi nie ma ciebie
mroczne ulice
w obcych miastach
straszą pustką wśród nieznanych domów
szukam drogi
którą mogłabym powrócić
ale tylko noc jest ze mną..



irena rup

irena rup, 22 january 2011

***

Las wchodzi w zimę
ze złamanym sercem
z fotografiami ptaków
które odleciały
przycicha w zimowej bieli
albo rozpacza konarami
wyciągniętymi w niebo
Z tobą tam chodzę
z twoimi oczami
uśmiechem
głosem
i też codziennie umieram...



irena rup

irena rup, 22 january 2011

Mój Bóg...

***



Mój Bóg nie jeździ tramwajem

chodzi boso

często wyrzucają go za drzwi

obwiniają o wojny

trzęsienia ziemi

i powodzie

Mój Bóg nie jeździ mercedesem

nie pije wykwintnych trunków do obiadu

On bierze kawał suchego chleba

pod wystrzępiony kubrak

i niesie go pod most

pijanym włóczęgom

narkomanom

umierającym w przytułku...



irena rup

irena rup, 17 january 2011

Pani Prezydentowej ...

Jak miałam Cię znać

Królowo polskich serc

skoro dzieliło nas

tyle kilometrów

poglądów

zdarzeń

Czasem uśmiechałaś się

ze szklanego ekranu

lub szpalt gazet

A teraz wracasz

w deszczu z kwiatów

-ciche kaczątko

na złotym tronie...



irena rup

irena rup, 17 january 2011

Smoleńsk...

Gdy odchodzicie w chmurach

zamyka się czas

znowu stoimy

pod ścianą płaczu

Dla tych co krwawo zasnęli

dla tych co w skrzydłach

ten wiersz

Patrzymy na wasze fotografie

wciąż uśmiechnięte

w przestrzeni...



irena rup

irena rup, 17 january 2011

Wejdź ze mną...

Wejdż ze mną na tę gorę

tam popatrzymy w swoje serca

będzie cicho

i bardzo błękitnie

Pomodlimy się o dobre dotyki

szczerość słów

spokojny sen



irena rup

irena rup, 14 january 2011

Dokąd wędrujesz...?-

Gdzie wędrujesz synku?
Chciałam Ci przecież podarować
wszystkie bajki z elementarza
wszystkie gwiazdy na niebie
wszystkie sny
czego szukałeś w białym proszku
plastikowej strzykawce
ciemnych bramach
Nie rozumiem twojego świata
nie ma tam przecież uśmiechu
miłości
mojego czekania przy oknie
Dokąd wędrujesz mój synku?



irena rup

irena rup, 14 january 2011

Tęsknota...

Wiem gdzie jesteś
- jeszcze tylko przejść ten ciemny tunel lęku
jakiś ból po drodze
i może żal
za tym co zostawiam
Tęsknić za Tobą Panie
to znaczy przejść ten tunel lęku
jakiś ból po drodze
i zostać tam gdzie Ty jesteś



irena rup

irena rup, 14 january 2011

Powrót ze szpitala...

Trzeba powrócić do motyla
szklanki z herbatą
niedokończonego słowa
Znowu odnaleźć
ścieżką wśród sennych brzóz
Czyjś uśmiech
ponad taflą jeziora
Kawałeczek nadziei
jestem tu
wśród poczciwych starych szaf
krzeseł i foteli
dotknij mojego serca Boże
- jeszcze nie całkiem umarło ...



irena rup

irena rup, 12 january 2011

Prośba...





Pozwól mi zabrać

garść tej ziemi w dłoni

wprawdzie nie mojej

ale po ziemsku umiłowanej



Ulituj się nad krwią moich przyjaciół

którzy oddali swe życie

za człowiecze iluzje

o wolności



Przebacz, ze nogi moje

wciąż jeszcze tkwią 

w błotnistych ścieżkach

tego świata



Dziękuję Ci

że codziennie przeprowadzasz mnie bezpiecznie

przez ciemny tunel płonące ciernie

i wielki ocean strachu




10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1