Poetry

Pi.


older other poems newer

18 december 2013

terrarium

chciejstwem wysprejowana jest najgłębsza dzielnia kusego.
lawirujemy w konwenansach jak wahadło Foucaulta,
a i tak z ust sypią się zdecydowanie niewłaściwe pytania.

Kusy rży, klepie się po udach, niza węzeł na chwoście.
nigdy nie bywa znudzony rozsypanym robactwem
nawet gdy już judzić zbyteczne - oto ręce oczyszczone

dla zgrywy riplej z Patrijarszych Prudów choćby w Aleppo.
mamienie, koloryzowanie, wirtualny szach błyszczykiem
w symulakrach gdzie lukier smakuje barszczem Sosnowskiego.

Czarny ziewa, uzupełnia dzienniki deliryczne, gasi wszechświat.
w lodowce. dusze mogą się mrozić wewnętrznie - zadba automat
zapobiegawczo dozując niejasność jeśliby miało wyjść na jaw.

taka szóstka w totka to żaden przypadek i żadna ingerencja
nadzwyczajnego zbiegu cudowności - nie pierwiastek Boskiego,
lecz kaprys nęcący czymkolwiek byle byś zszedł z drzewa.

press the button, zadzwoń zerosiedemset, nakarm Behemota,
nie rżnij aby głupa - na zsiadłe mleko tylko cichodajki się zlecą.
instrukcja obsługi człowieka sepleni, że stać cię na więcej.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1