Poetry

An - Anna Awsiukiewicz


older other poems newer

14 september 2010

Nie pytaj dlaczego milczą

 


dom taki zimny pusty
bez cichych szeptów
i tego żaru w oczach
ze wszystkich kątów
wieje już chłodem

po podłodze snują się
smutne cienie
w zimnych kapciach
na ścianach są skrzywione
rysy  smutnych twarzy

dzieci nie odwiedzają
swojego gniazda
tak często jak kiedyś

i taki brak wspólnych celów
na przyszłość, na radość

czy tak wygląda jesień życia
chyba za szybko przyszła
nawet ich oczy widzą ją  inaczej
i tylko w ciemne barwy ubraną

lustro też zniekształca
tam życie tak jakoś
koślawo






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1