14 september 2010
Nie pytaj dlaczego milczą
 
dom taki zimny pusty
bez cichych szeptów
i tego żaru w oczach
ze wszystkich kątów
wieje już chłodem
po podłodze snują się 
smutne cienie 
w zimnych kapciach
na ścianach są skrzywione 
rysy  smutnych twarzy
dzieci nie odwiedzają 
swojego gniazda 
tak często jak kiedyś
i taki brak wspólnych celów
na przyszłość, na radość
czy tak wygląda jesień życia
chyba za szybko przyszła
nawet ich oczy widzą ją  inaczej
i tylko w ciemne barwy ubraną
lustro też zniekształca
tam życie tak jakoś 
koślawo
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade