Poetry

Krzysztof Konrad Kurc


older other poems newer

3 may 2011

Wypalanie traw

wiosenne kadzidło łagodzi wrażenie pulsowania światła
zanim kobieta z mężczyzną zaschną w jednej kropli
wypływamy po ostrzu noża prostym skojarzeniem
do zapamiętania pozostaje tylko zmierzchający kolor
z domieszką czasu staje się coraz bardziej brunatny
aż do skruszenia tracimy płynną zdolność odradzania
pomimo to bandaże do balsamowania muszą poczekać
jeszcze raz niespełnione przepowiednie nas nie dotyczą






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1