Poetry

Krzysztof Konrad Kurc


older other poems newer

3 may 2011

Odpuszczenie

nieoczekiwana ulga w istnieniu
powoduje że jestem częścią muru który płacze
a gdzie kończę się nie wie nawet bóg pisany z dużej litery

teraz pomyśl życzenie i przyjdź
z czasem powstaną we mnie szczeliny dla czułości
wciąż mam ramiona które udźwigną wszystkie cierpienia

dziś starczy miejsca dla gości
przy stole wszystkich umieszczę twarzami do siebie
nawet tych nieproszonych witam ręką ze złamanym palcem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1