28 december 2010
Tej zimy...
To nie rękawiczki
oddają ciepło moim dłoniom.
Z chmur spadają okruchy wiary,
pod śniegiem cichutko iskrzą
gwiazdy zaspane.
Serce rozciąga się w fotelu
ubrane w puszysty sweter
i grube skarpety.
Płomienie z kominka
pulsują na ścianie...
27.12.2010