28 july 2012
Uwielbiam wspomnienia
Uwielbiam wspomnienia, historią nasycam,
urzeka komnata, krużganek, szlafmyca,
zwodzony most, fosa, ponure zamczysko,
żniwiarka schylona nad derczną kołyską.
Uwielbiam wprost dwory, parki starodrzewne,
damę z parasolką w zlękłej szacie zwiewnej.
Izbę chłopską z piecem, który chleb rumieni,
kto zna wieś prawdziwą ten obraz doceni.
Uwielbiam powstania, choć to krwawe zrywy,
niejeden z potyczki juz nie wyszedł żywy,
lecz ile zapału, wiary we młodzieży...,
potem mogiła z kwiatem zawsze świeżym.
Emisariusz konno i rumaka rżenie,
po gościńcu bierzy w ludziach podniecenie,
brzmią pieśni powstańcze, rozbijają ciszę,
ulatują z wiatrem co krzyżem kołysze.
I nagle znów spokój, świat się do snu kładzie,
ze zbożem dorodnym i jabłkami w sadzie.
Rankiem popas z łąką, wycieczka w nieznane
i drzemka na ganku, na pachnącym sianie.
I wszystko to było wszak zgodne z naturą,
dzisiaj ze łzą w oku wspomina to pióro.