23 august 2010
Sza (4)
Ostatnio Gustaw lubi być nierozsądny:
nie dosypia, zrzucił trzy z pięciu
warstw ubrań, wczoraj nad ranem
pływał w lodowatym strumieniu
i teraz kicha. Oj, Gustawie, Gustawie.
Podobają mu się dreszcze i gorączka,
nigdy nie chorował, jeszcze nie wie co
mu jest. Skulony w zapomnianej norze
zlizuje z palców miód i wzdycha. Od kilku
dni zwierzęta podglądają Gustawa zdziwione,
ale na razie nikt o nic nie pyta.