11 march 2013
plucha jak ta
i zakradł się do nas znowu śnieg
kłóci się z deszczem aż ptaki
uciekły w żywopłoty a słońce
zagapiło się na dalekie pola
ostry wiatr smaga po twarzy
drżę a ty znowu nic nie dajesz
znać o sobie tykam mijając
kominiarzy na szczęście
mam żółte marcowe
światłonogi