Poetry

RENATA


older other poems newer

2 april 2014

krajobraz rozbity o przecinki

nigdy nie śpieszę się z przejściem
do szczegółu gdy subtelność
formy maluje kolor ust
obserwuję bezkompromisowość
pragnień pełnych atrakcji
a ty ciągle jesteś bardzo głodny

próżność pozbawia mnie naturalności
zbyt wiele się dzieje dzięki ocieraniu się
o siebie środki wyrazu nie kształcą jednak
istnieją inne możliwości

natura natura ma swój styl
 jedynym dowodem mojej niezależności
jest brak apetytu  staram się przekonać ciało 
że rozkosz nie żyje w zgodzie z rozumem
w oczach wciąż tkwi szkic pełen lekkości






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1