Poetry

RENATA


older other poems newer

27 november 2014

bo do miłości trzeba dwojga

kobiety nie mają litości 
nad mężczyznami któych nie kochają


wilczyca o małych ostrych ząbkach
jest bezlitosna widzi czarne albo białe
pomiędzy tylko nienawiść i pogardę

piękna córka pięknego ojca  
wyszła za geja lud uśmiał się do rozpuku
gdy mąż zamiast grzać łoże żonie
grzebał w rozporkach swoich ulubieńców

podobno zemsta jest słodka gdyby się nie
poplątała nieco bo czyż za parę lat nie będzie
ci żal tej sprawy z Neste ogolonych księżniczek
braci rogaczy bo komu miłość nieznana
temu diabeł szepcze wydaj na śmierć na 
nieszczęście
w ruch wprowadzona maszyna 
toczy bieg historii wprost do wojny
stuletniej
biedna królowa już zasypia w ramionach
kochanka bękart do drzwi się dobija 
mąż uwięziony w mękach kona 
głodny władzy Roger Mortimer 
kochanek którego dobrze mieć u boku
a któremu nie warto stawać na drodze 

już łoża nie zagrzeje 
kruki ciało szarpią 
wilczyca nocami wyje 
jednak 
ktoś ją kochał






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1