Poetry

RENATA


older other poems newer

16 september 2018

świadomość

chyba już nie potrafię 
kochać sercem wcale nie
boli że masz żonę 
przecież to mnie pieprzysz
na tysiąc sposobów

gdy świt staje na głowie
ty wszystko masz w dupie 
żebyś chciał jeść mi z ręki
ale nie zupa za słona kotlet zadżgany
wkurwić się można kochany
człowiek się stara pitrasi 
a w zasadzie mogłabym
leżeć do góry cipką
przynajmniej twój kutas śmiałby się
w niebogłosy z takiego obrotu 
sprawy zaszły za daleko 

uświadamiam sobie kim jestem
przestrzeń robi się mała
żona wraca  cholera jasna 
prześpię samotność 
do następnych powrotów






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1