Poetry

RENATA


older other poems newer

19 september 2021

Zamordowana królowa

ona tak kiedyś silna piękna gibka
rozwijająca talent wędkarski
wśród sępów hien i wilków zostaje
zdemaskowana niemal zjedzona
przez rekiny i piranie choć nieustannie
nadzieję ma

ona prawie postradała rozum i urodę
spadając z tronu wyimaginowanego
roztrzaskała się o rogi małżonka
łamiąc kark wszak król życzył sobie
poślubić Konstancję

Ona niekoronowana choć pierwsza
żona zostawiła potomnym bękarta
sprawiedliwość jest w ręce króla
krzyknął Ludwik wśród nienawiści
zgiń i zniknij

ona już takie przeznaczenie miała
dla kilku chwil zapomnienia i sztuk
uwodzenia męki pańskie w lochu więziennym
a tak rozpaczliwie chce żyć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1