27 september 2010
Wybrańcy śmierci
Myśli kieruja ku ciemnej stronie
chcą zobaczyć śmierć i w niej utonąć
w nicośći i niebycie,nic nie wiedziec i nie słyszeć
zasnąć wiecznym snem ,nie istnieć.
połknę chyba ze sto tabletek
nie uratują ,bo chcę spać wiecznie
tak mi żle pociesz mnie ,
albo nie już nie chcę....
może jednak wezmę żyletkę
wskoczę do wanny podetnę rękę
krew z żyły wolno wycieknie
a ciało jak marmur zastygnie
może sznurem silnym i mocnym
swoje zycie przyjdzie zakończyć
założę pętlę na szyję i skoczę
pewnie was wszystkich zaskoczę
jest jeszcze wiele sposobów
żeby wcześniej pójść do grobu
gdy wpadnę w silną depresję
uratuj mnie Boże choć nie chcę