27 september 2010
Ach gdyby tak być Napoleonem
Gdzie te czasy szalone
chciałbym byc Napoleonem
toczyć bitwy ,toczyć boje
wzbudzać w innych niepokoje
jak coś mówie ,nie ma że nie
każdy musi bać się mnie
Palcem kiwne,tupnę nogą
i już armia kroczy drogą
tam na frontach ludzie giną
ja noce spędzam z moją Józefiną
już to wiem i wie serce moje
miłość to głupota robiona we dwoje
Człowiek nie ma przyjaciół każdy to wie
przyjaciół ma tylko powodzenie
ludzie na wojnie są niczym ,
jeden człowiek wszystkim
wojna składa sie z nieprzewidzianych zdarzeń
teraz o Marii Luizie marzę
dała mi miłośc syna i szczęscie
mały wzrostem ,wielki duchem z roku na rok
wie ze od świetności do śmieszności jeden krok
zwycięstwo nic nie znaczy
gdy wokół zdrady przyjaciół
cierpienie wymaga więcej odwagi niz śmierć
umierając na wygnaniu musiał tą odwagę mieć...