Poetry

RENATA


older other poems newer

1 october 2010

Pijany czas

Pijany czas przepływa przez palce
oczy zaszklone szukają wrazeń
glowa opada na stole w przegranej walce
wypalić jeszcze jeden papieros szczyt marzeń

Diabeł z kieliszka zerka nieśmiało
pić albo nie pić oto jest pytanie
świat wiruje wokło a tu ciągle mało
gdy kuszą nie odmawia nie mowi nie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1