Poetry

RENATA


older other poems newer

5 august 2011

po ranek

Świtało a biały rycerz ciagle gadał na wspak
i gumowymi ramionami otaczał myśli
poduszka z gwiazd utkana obiecuje niebo
tańczący dym papierosowy po dobrym seksie
Cohen zaprasza na bal
szepty szumią a świstak zawija mnie w sreberka
a ja jak kobra zachwycam się pięknem jego głosu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1