Poetry

RENATA


older other poems newer

18 october 2011

na pół gwizdka

Nie chcę mieć ciebie na własność
nie chcę z tobą się budzić co rano
dość mam już potyczek słownych
nie chcę wciąż zasypiać z wrogiem

zamknij drzwi
i wyjdź
weź skarpetki i drugą łyżkę
ja wolnością się zachłysnę

a jeśli kiedyś będę w potrzebie
przyjdź doładuj comiesięcznie
wszak kochankiem
jesteś super
lecz nic więcej






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1