Poetry

RENATA


older other poems newer

11 november 2011

nie każdy but jest głupi niektóre są wredne

Wiktor But perfidnie
handlował śmiercią
trzech złotych zasad przestrzegał
nigdy nie dopuszczaj do pokoju
dbaj aby dwie strony miały czym walczyć
rób interesy z każdym
kto płaci

Zawsze niezawodny
doręczyciel śmierci
punktualny
dziesiątki wojen
jeden But
rozkłada

Gnijąca od środka
rewolucja pocisku
dyktuje tożsamość
Kupisz Uzi?
dzieci-kałasznikowa
lubią rzeźnię
przecież on nie chce żeby się zabijali
niech strzelają niecelnie
kup sześć
jeden dostaniesz gratis

z powodu huraganu uczuć
ma firmę transportową
po trosze akwizycja

niebo ma smak i zapach krwi
ale nadal pachnie forsą
bez odwyku
z nawykiem
hosanna






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1