RENATA, 6 september 2010
Ulice wielkich miast pęcznieją
od kolorowych oczu neonów
gdzie latarnie pachna seksem
a w knajpach słychac śmiech dziewic
i ich skrywane pragnienia
rozbieganych oczu szukających
potencjalnych adoratorów...
Gdzies w ciemnych zaułkach
czaja sie sprzedawcy marzeń
i małolaty rządni wrażeń
a w oddali szept zboczonego psychopaty
szukającego klientki
na poznanie drugiej strony lustra
przechodzi w skowyt
zanim miasto oczy otworzy
wiele wydarzyć sie moze
RENATA, 5 september 2010
Przez Ciebie ...Mamo
nie będę budzić sie co rano
nie zobacze wschodu słońca i zachodu
nie doczekam nawet porodu.
Ty nawet Mamą dla mnie nie byłaś
nie przytulisz mnie i nie przytuliłaś
nie chciałaś mnie kochać
nie dałaś poznać smaku potraw
bo zanim mnie urodziłaś
to mnie zabiłaś
Byłabyś dla mnie calym światem
a okazałaś sie okrutnym katem
rozszarpaly mnie stalowe noże
a Ty mamusiu jak możesz
Zapomnieć
że istniałam w Tobie
a teraz czas dla mnie nie istnieje
zabrałaś wiarę ,miłość i nadzieję
Przez Ciebie Mamo
nie przeżyję swojego życia
nic złego nie zrobiam poza chęcią bycia
nie mam grobu ani w sercu miejsca
tam gdzie w koszach odpadki Ja jestem
RENATA, 5 september 2010
Wstawaj seksu nie będzie
ja mam piwo i mecze
więc wstawaj seksu nie będzie
ty masz wnuki i dzieci
i nie mów,że słuzącą jesteś
kasę ci daję
i patrzysz na seriale,,.
gdybym miał lat 43
to jeszcze chciałoby sie mi
teraz to tylko piwo mi sie śni
a nie Ty
butelkę wolę pocałować
bo na wiagrę mi szkoda..
i nie wiem o co ci chodzi
trzaskasz drzwiami i wychodzisz
w naszym wieku to seks szkodzi
lepiej mysl co na obiad zrobić
bo chłop z roboty przychodzi
RENATA, 5 september 2010
W zepsutym ciele
zdrowy umysł drzemie
bół niesamowity go przeszywa
zapomniał jak sie nazywa
strach kolejnego ataku sprawia
że sie zastanawia';
czy ty człowieku lub Ty Boże ?
pozwolisz mi odejśc?
NIE POTRAFI JEŚĆ ANI SPAĆ
wokoł majaki i wieczna mgła
a serce jeszcze mocno bije
rozpaczliwie chce umrzeć ,a jeszcze zyje
Pomóż udręczonej duszy
w wieczny i spokojny sen wyruszyć
zawsze to niezgodne z etyką sumienia
zabić czy patrzeć na jego cierpienia?
RENATA, 4 september 2010
Ci wszyscy wielcy
niebo ich zabrało
ziemia ich pochowała
a im zyć sie chciało
w umysłach wielu ludzi
żal i smutek sie budzi
pytają po co ,jak ,dlaczego?
nikt nie pojmuje tego
gdy nie ma winnych
winę zwalić na Boga
nie miał planów innych
zabrał naszych ,nie wroga?
i w ciszę nieskonczoną
oddają cześc nieżywym
i modlą sie do Boga
tylko który prawdziwy??
RENATA, 4 september 2010
Chuda śmierć zbiera żniwo
karabinami i granatami
chce w pień wszystkich wyciąć
jakbyśmy byli makówkami
Tu trup ściele się gęsto
choć nikt umierać nie chce
zabija[m]i nie moż[g]e przestać
czy ktoś tu jeszcze ma serce
I za wolność naszą i waszą
przymierając głodem złączeni z narodem
nażarci trupim jadem i starą kaszą
z kamieniem w ręku iz kamiennym serca lodem
z dzikością w oczach
z krwią na czołach
stawiając krzyże
na martwej ziemi
ZWYCIĘSTWO!!woła[m]
RENATA, 4 september 2010
Kiedy się wypełniły dni
te które znam na pamięć
czas przyszedł znowu umrzeć mi
odpłynąć gdzieś w nieznane
gdy przychodzi błoga niemoc
z beznadzieją ściskam pieniądz
żeby się chytry charon nażarł
a ja bym duszy nie narażał
Dziś leżę przy tobie
jutro w ciemnym grobie
trupem zapachniało chyba moim
o stypie gadają ,o bogowie ..
Ktoś wiązankę niesie
a ja jeszcze nie śpię
dajcie mi snikersa
za panną pobiegam