Poetry

RENATA


RENATA

RENATA, 1 february 2012

intymność

splot dłoni
oczu błysk
usta milczą
języki po kawałku
liżą ciała


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

RENATA

RENATA, 30 january 2012

brrrr

ziąb taki blokuje zmysły
nawet myśli marzną
nic tylko ciepła pierzyna
herbata malina
pokusą są twoje usta
i ramiona przepastne

a tu trzeba wyjść
i dzień zaczynać


number of comments: 11 | rating: 11 | detail

RENATA

RENATA, 29 january 2012

upragniona lekkość bytu

nieznośna realność
Ikarem spada
krok za krokiem
cnót rycerskich
archetyp
lamusem pachnie

zabawki wieku niewinności
porozrzucane
może laptop
albo telefon wypasiony
bryka marka
tylko mnie kochaj
a cała reszta  i tak będzie nasza


number of comments: 4 | rating: 10 | detail

RENATA

RENATA, 29 january 2012

a kuku

Ty i ja -paranoja
ja i ty prześnione sny
zgniły papier kłębki myśli
zatrucie przenośnią

sekcja zwłok trwa
niewiarygodnie długo

Kolejne trupy w szafie
piją krew podjarane tajemnicami
ubabranie we wnętrzościach aż po łokcie
grozi sepsą cholerą syfilisem
chyba rzygnę
 ileś tam Juli przerżniętych krzywo patrzało
Piotruś Pan ukradł przyjaciół synowi i zabawki
a przed dentystą wraca do średniowiecza
Pinokio chciał być dobrą wróżką
po koszmarnym nosie wszędzie go poznam
uchlał się teraz w barze za 30 srebrników
zakonserwował drugą twarz
Edyp biegał za starymi babami
przytulając do łona upiorów
o matko moja jesteś jak zdrowie
jak kasa chorych z paraliżem
tracę się liżę wspomnień nitki

zamykam szafę na dziś
kurwa mać
myszy pisk
sieć pająka

zapuszczeni bluszczem obrastamy


number of comments: 5 | rating: 7 | detail

RENATA

RENATA, 26 january 2012

między nami tyle śniegu

Rosły skrzydła u ramion
pora na kwiaty zawsze była
dotykiem przylgnąłeś dwuznacznie
dla przyjemności

w dźwięku ciszy
rozpuszczam łzy
wyliczam żal i puste pokoje
telefon wyłączony
mieścisz się jeszcze
w uczuciu skończoności

ani jednej myśli
w głowie
ani jednej drzazgi
w sercu

zamieniasz się w butelkę


number of comments: 3 | rating: 10 | detail

RENATA

RENATA, 25 january 2012

***/6

szelest liści
kroki cichną o zmroku
śmierć śle pozdrowienia


number of comments: 4 | rating: 11 | detail

RENATA

RENATA, 25 january 2012

legenda

szczęście chwilą krótką
zakochanie szaleństwem
suknia utkana
Filomeno
siostry przekleństwem

ptaki szybują przestworzem
starzec oczy zamknął


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

RENATA

RENATA, 23 january 2012

tolera[n]cja

cenili ją wysoko
po ożywionej dyskusji
każdy miał fioletem
zabarwione oko


number of comments: 6 | rating: 12 | detail

RENATA

RENATA, 23 january 2012

gospodarz mówi obora milczy

Nogi się plączą i język
droga coś długa wśród plucia
i kielich aż prosi by dopić
nie bedzie mi tu nikt mówić
a szczególnie ty mała

i co tak się gapisz
oczami oskarżasz kurwo
bo ci polecę po pensji
a żebyś wiedziała
zawiodłaś coś tam się jąkasz
gdzie obiad znów słona
odszczekasz słowa w kolorach
i cisza bo kara
i nagłych ponagleń marazm
uwaga

gospodarz mówi obora milczy


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

RENATA

RENATA, 22 january 2012

gdybyś naprawdę

Wypisujesz hasła żeby inni widzieli
mówisz kocham że wszyscy anieli
na skrzydłach noszą
Ty niepokorny narcyz
zioniesz pustką
z butów wystaje zwierzęcość
gdy razu pewnego
na you tube sprzedałaś
intymność
zimno
zapalam się płaczę
zasłaniam dłonią
wszystkie łzy kobiece
idź precz w niepamięć
kanalio


number of comments: 2 | rating: 6 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1