Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

3 may 2013

zachłanność na życie

z wiekiem rośnie zachłanność na życie
z każdym dniem przybywa spraw do załatwienia
twarze dawno nie oglądane dopominają się spotkania
zapomniane wiersze wracają po latach natchnieniem
właśnie wtedy gdy serce odmawia chęci współpracy
kurczą się mięśnie zanika wigor
lecz rośnie wciąż ta zachłanność na życie
z wiekiem gdy cień coraz mniejszy
mniej pozostawia złudzeń
niepewność ostatnich spojrzeń wybudza obawy
co będzie z nami gdy po nas zostanie krzyż drewniany 


2013-05-03






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1