3 maja 2013
zachłanność na życie
z wiekiem rośnie zachłanność na życie
z każdym dniem przybywa spraw do załatwienia
twarze dawno nie oglądane dopominają się spotkania
zapomniane wiersze wracają po latach natchnieniem
właśnie wtedy gdy serce odmawia chęci współpracy
kurczą się mięśnie zanika wigor
lecz rośnie wciąż ta zachłanność na życie
z wiekiem gdy cień coraz mniejszy
mniej pozostawia złudzeń
niepewność ostatnich spojrzeń wybudza obawy
co będzie z nami gdy po nas zostanie krzyż drewniany
2013-05-03