Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

10 august 2013

powolne dochodzenie

dzień nasz codzienny uwikłany w nowe
wciąż nieuchwytne
wciąż narastające
powolne dochodzenie do skraju wieczności
jawi się nam
lotem ukośnym przelatującej jaskółki
 
w nieskończoności pełni
w spójności form
wypełnia się nasze życie
niczym dzbanek napełniony po brzegi
gdzie wciąż mieszczą się nowe wspomnienia  
by dzień podobny do dnia trwał i trwał w poezji






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1