Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

19 january 2014

na dłużej

gdy umierałem przez chwilę
zbiegając w dół po schodach życiorysu
twarze dotąd obojętne
stały się nagle bliskie
choć powrót w przeszłość
zaliczał ich do niepoznanych jeszcze
i prawie już dotknąłem łona
które w bólu wydało me ciało
wyrwany z nicości
ujrzałem przejrzystość anioła
jak się pochyla nade mną
i rzecze te słowa
obudź się wreszcie czekam na ciebie
zbolały podniosłem powieki zmęczone
patrząc jak pochylona czekasz
aż wybudzony wrócę do żywych
na dłużej


2014-01-19






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1