Kazimierz Sakowicz, 11 july 2015
nieruchomy odpoczywa
zasnął w bólu spokojnie
pogodzony ze światem i śmiercią
odszedł jak wielu w tym dniu
choć Bogu śmierć nie potrzebna
nam jeszcze w drodze tak
by taki dzień jak dziś pożegnalny
stał się bramą do wieczności
wpisani od narodzin w historię zbawienia
aż do odejścia uczymy się wiary
że nadzieja nie jest matką głupców
w trudzie kształtuje miłość
nieruchomy odpoczywa
czas się zatrzymał w niebie
by Bóg władca wszechświata
miał czas tylko dla niego
2015-07-10
Kazimierz Sakowicz, 5 july 2015
wierzę w Boga który jest
miłością bezgranicznie prostą
bez ornamentów i upiększeń
gdy idąc pośród łubinowych pól
czuć zapach ciepłych dłoni
i nawet jeśli świat w obliczu śmierci
nie uznaje ugiętego kolana
ja wierzę Bogu który jest pokorą
i przez nią właśnie zbawia świat
pragnąc naszego w tym udziału
2015-07-02
Kazimierz Sakowicz, 4 july 2015
po co się pisze wiersze
pytają pełni zadziwienia
by to co w nas pierwsze
dało radość istnienia
Kazimierz Sakowicz, 2 july 2015
powoli boleśnie się zmieniam
odczuwam strach a potem nadzieję
uczę się być cieniem
i choć żaden ze mnie poeta
wciąż zmagam się ze słowem
by zrozumieć Boga w sobie
2015-07-02
Kazimierz Sakowicz, 28 june 2015
jest tajemnicą odwieczną
czemu śmierć jednych uśmierca przedwcześnie
a innym pozwala kolejne płodzić błędy
jeśli kto zdoła to pojąć będzie jak Bóg
2015-06-28
Kazimierz Sakowicz, 28 june 2015
umierają ludzie codziennie
codziennie rodzą się nowi
i nawet jeśli bilans wychodzi ujemny
żyć warto dla miłości i poezji
obie z niebieskiego przydziału
uczą Boga kochać w człowieku
2015-06-28
Kazimierz Sakowicz, 28 june 2015
sami z siebie niezdolni aby kochać
wierzymy w boga sukcesów
mając nadzieję że będzie lepiej
stajemy po latach przed murem obojętności
patrząc jak uzbierane w trudzie zanika
a słowo staje się mieczem obosiecznym
widzimy co chcemy zobaczyć
wierzymy jeśli doświadczamy zawierzenia
jesteśmy gdy nie ma w nas próżności
kochamy gdy będzie w nas ziarno pokory
2015-06-24
Kazimierz Sakowicz, 24 june 2015
piszą poeci wiersze
ludzie umierają przedwcześnie
miłość uboga nie rodzi owoców
świat staje na krawędzi zaniku
a dzieci spragnione miłości dorastają
tylko Bóg pełen mieści więcej
przez nasze serca i ręce
wszystko ma sens choć ból i cierpienie
zmuszają poetów do pisania wierszy
2015-06-24
Kazimierz Sakowicz, 24 june 2015
zrodzeni nie zawsze z miłości
zaistnieliśmy z przyczyn biologii
obdarzeni wiecznością wiary
mamy możliwość darzenia sobą
nic tak nie cieszy gdy się jest dla innych
gdy się w nich dostrzega siebie
oczekującego daru z własnych możliwości
2015-06-21
Kazimierz Sakowicz, 21 june 2015
podglądam niebo z dołu
próbuję zrozumieć istotę wszechświata
po tamtej stronie obłoków
gdzie ciemność nieprzenikniona
ozdobiona odległymi gwiazdami
daje poczucie pewności
że ta nasza mała planeta jest rajem
istotą istnienia kosmosu
a my wciąż jak dzieci w fazie rozwoju
próbujemy zrozumieć miłość Boga
2015-06-20