Kazimierz Sakowicz, 4 october 2014
przychodzą odchodzą ślad po nich ginie
krwi upuszczą wielu narodom
pokolenia odczuwają smak władzy i pożądliwości
lecz nikt wcześniej nie dostrzega zagrożeń
gdyż ślepi i głusi na mądrość odwieczną
idziemy własnymi siłami toczyć boje
z odwiecznym wrogiem człowieka
i tak już jest prawie od zawsze i będzie długo
nim nam się uda uwierzyć że można inaczej
tylko wiatru poezji trzeba wysłuchać
Poety co się nigdy nie myli w zamysłach
i sobie trzeba powiedzieć mogę się zmienić
gdyż świat się zmienia siłą pokory nie tarczą obrony
2014-10-04
Kazimierz Sakowicz, 4 october 2014
historia jest tylko fragmentem czasu
który przyszłość tworzy przez nas w przeszłości
i ci którzy odkryją tę zależność
mają szansę być wśród ludzi perspektywą nieba
odbiciem światła według Którego jesteśmy stworzeni
na obraz i podobieństwo w perspektywie małej ziemi
gdzie czas przemija za szybko a ludzie odchodzą w niepamięć
i nawet jeśli nieskończoność ograbiona z świętości
ogranicza naszą wolność do granic czasu i przestrzeni
to jesteśmy i będziemy zgodnie z prawami fizyki
bezgranicznym wymiarem miłości danej aby kochać ludzi
2014-10-04
Kazimierz Sakowicz, 4 october 2014
za oknem
poezja rozlana po niebie
obniża swe loty ku zrozumieniu
czym jest i czemu niema
w otaczającej rzeczywistości
pozwala jej nas zniewalać
raz brakiem wolności
raz jej dowolnością poczynań
pomiędzy odwiecznym polem walki
gdzie dobro zawsze zwycięża
choć zło odciska rany bolesne tam
gdzie poezja rozlana po niebie
niema za oknem
2014-09-28
Kazimierz Sakowicz, 29 september 2014
moi znajomi odpoczywali na Krecie
pośród kamieni wody i nieba
gdzie ziemia tak samo kręci się od wieków
wokół własnej osi w tym samym tylko celu
by człowiek był dla człowieka małą wyspą
kawałkiem lądu pośród wzburzonego morza
portem gdzie zawiną zabłąkane statki westchnień
brzegiem na którym odbite ślady Boga
pozwalają mieć nadzieję
2014-09-28
Kazimierz Sakowicz, 29 september 2014
długo szukałem słów aby wypowiedzieć
czym jest miłość
jest wolnością dobra dla konkretnego człowieka
i wszystkich poza okręgiem postrzegania
jest ciszą w milczeniu płaczem w cierpieniu
radością z napisanych wierszy
smutkiem z historii pełnej przekleństwa
wiarą że długo trzeba szukać słów
aby dojść do prostych rozwiązań
by kochać Boga w człowieku
2014-09-28
Kazimierz Sakowicz, 28 september 2014
znad spraw istotnie nieważnych
z wnętrza zdarzeń bez sensu
zza drzwi zamkniętych od środka
z boku cierpkich uwag
z czasem przychodzi samotność
wypadkowa wielu zmiennych
nieograniczona wolność wyborów
pomiędzy czterema ścianami
2014-09-28
Kazimierz Sakowicz, 28 september 2014
I
przyszli znajomi teściów
odżyły wspomnienia
świat zawężony do przeszłości
oplótł poezję dzieciństwa
o której tak bardzo pragnę zapomnieć
a jednak jest to niemożliwe
dopiero po latach rozumiem dawne
które przychodziło bólem samotności
a przecież nic tak nie rani jak obecność
wśród porzuconych kamieni
II
aby zrozumieć człowieka trzeba odszukać Boga
inaczej życie za krótkie aby dojść do prawdy
czasami poezja daje taką możliwość
lecz nie pozwala kochać do końca
aby czytać wiersze trzeba poznać Boga
inaczej słów nie starczy aby wejść w siebie
i zobaczyć na skraju cienie zapominanych twarzy
jak odżywają gdy my jesteśmy zapominani
2014-09-25
Kazimierz Sakowicz, 25 september 2014
moi rodzice umarli na starość
przeszło pół wieku obyło się bez wojny
a dzieci zabiegane znikają
budząc tylko wspomnienia
ta normalność budzi obawy
przecież zawsze jest ktoś
komu to wszystko przeszkadza
i kolejne budzi demony
historia jak zapomniane wiersze
dopiero po fakcie pozwala zrozumieć
ile w nas było rozdętej głupoty
gdy zacierała ślady odwiecznej mądrości
2014-09-25
Kazimierz Sakowicz, 21 september 2014
miało być lepiej i jest
nie dla wszystkich
mieliśmy kochać i kochamy
siebie
mieliśmy strzec wiary i strzeżemy
własnej
mieliśmy być wolni i jesteśmy
biedni
szkoda czasu próżne obietnice
granica jest tylko umowna
łatwo się ją przekracza
na wielu poziomach jej pojmowania
poza nią zawsze może być lepiej
2014-09-21
Kazimierz Sakowicz, 21 september 2014
ziemia się kręci rytmicznie
jesień przychodzi o czasie
wiersze skutecznie odstraszają dzieci
a w moim przygnębieniu rodzi się żal
drobna rysa na stole wiary
gdzie wszystko było i zapewne będzie
tak samo wiadome jak przed laty
tylko głupota niezmiennie wynaturzona
pozwala nam uciekać od problemów
gdy nie dają się rozwiązać według planu
który nakreślamy sami łudząc wokół
że przyjdą krasnoludki i za nas wybiorą
tych co będą rządzić dobrze i dostatnio
w tym czasie gdy ziemia powiązana z kosmosem
niewidzialną nicią grawitacji
wciąż nam przypomina o nadchodzącej jesieni
2014-09-21