Poetry

Kazimierz Sakowicz


Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 25 march 2012

w próżni

 
czas mój mierzony pracą w przemyśle wycieka
z wierszy napisanych przez lata
o tym jak można być przyjacielem Boga w człowieku
gdy się nie pamięta złego nie szuka własnego
w cierpliwości znosi upokorzenia
w niedostatku darzy łaskawością
a gniew swój kieruje ku niesprawiedliwości
 
tyle już wierszy powstało w próżni
dzieci odchodzą szukać własnej drogi doświadczenia
a ja wciąż z oblanym egzaminem z poetyki
błądzę między nieumiejętnością a porywem ducha
wierząc że jeszcze kiedyś w lustrze miłości
jaki jestem będę poznany w tym co prawdziwe
i choć tylko częściowe przestanie wyciekać z poezji  
 





 2012-03-25


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 24 march 2012

niezmienność

 
w łonach matek naznaczeni dobrem światła
wolni podążamy gdzie chcemy
nieskrępowani żadnym nakazem
po omacku przez lata szukamy nadziei 
w drodze do własnego wyznania wiary
przez miłość trudną i wrażliwą
w wierności ucząc się oddania
w poczuciu braków i niedoskonałości 
budzimy w naszych dzieciach odbite światło
by mogły w wolności odnaleźć nadzieję
 
niezmienna jest logika dziejów 
jeśli wypływa z dobrych relacji z innymi
inaczej przerywa ciągłość porządku
budząc nienawiść i pożądanie
w pogorzelisku dziejów





 2012-03-24


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 23 march 2012

moja miłość


             
             
              moja miłość
              wciąż wpatrzona w twe oczy
              obrysowane upływem czasu
              cierpliwie znosi zniechęcenia
              wykreśla z pamięci zdania
              nazbyt szybkich reakcji
              unika prostych niedomówień
              a kiedy trzeba
              wtula się w twoje ramiona
              usta całuje namiętnie
              uczy się twego myślenia
              i wiersze tworzy o tobie
              wiernie troszcząc się
              o twoje zbawienie
 
 


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 23 march 2012

my hiobowe dzieci

 
 
my hiobowe dzieci
wystawiane na próbę wierności
garść ziemi wyrywamy rzucając ku niebu
zmęczeni
co wieczór kusimy Boże wejrzenie
własnym planem na lepsze
co noc ukryci u wezgłowia
pilnie strzeżemy swojej pamięci
rankiem wydalamy owoc przemijania
i trochę nam żal
utraconych akcji na giełdzie
zniszczonych śladów przeszłości
na korytarzu sfałszowanych dokumentów
uczymy się tworzyć nową historię
w kręgu nowiutkich przyjaciół
doradców od zbędnych poczynań
gdzieś nam odjechał pociąg wierności
temu co ważne choć niewygodne
gdzieś nam uciekła myśl starodawna
mądrość jest wtedy gdy jest służebna


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 23 march 2012

powiedz mi

powiedz mi zwyczajnie jakbyś mówiła sobie
bez dużych liter i bez kropki na końcu
powiedz mi o tym co ja już wiem
ale pragnę dotknąć twoich słów ciepłem moich warg
powiedz mi zwyczajnie jakbyś jadła chleb
bez ucieczki w przenośnię
powiedz mi to tak abym ujrzał w twoich oczach
radość z wypowiedzianych słów
             


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 22 march 2012

płomień życia

jest w naturze ludzkiej przestrzeń czasu
gdzie pełnia dzieli się na wiele źródeł
choć drzemie w naszych okrętach cisza morska
czasem budzi się w nas
nawałnica tworzenia rzeczy nowych

jest w człowieku siła najczystsza
morze stwarzania siebie na wiele sposobów
ukrywa się w nas burza przemienności
spływa z człowieka cień jego cienia
miłość tworzenia wiara zwycięstwa
płodzi człowiek człowieka
sumienie czyste jak łzy na Bożych powiekach

jest w nas odwieczne pragnienie życia
które przygasa w chwilach zwątpienia
stromizną wyrzeczeń buduje ufność dziecka
by sensem istnienia były przypływy nadziei
której nawet śmierć nie przemoże


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 22 march 2012

brat Boga

niewiele mniejszy od aniołów
upadły na skutek niewierności
dźwigający garb rozdwojenia
na to co było i co nadejdzie
wciśnięty w niepewność świata
zbudowanego na piaskach pustyni
osierocony ciągłym umieraniem najbliższych
utrudzony zdobywaniem każdego dnia
może stać się bratem Boga


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 22 march 2012

ludzie potrafią kochać

ludzie potrafią kochać
tak do zatraty aż do szaleństwa
potrafią wczuć się w ręce Boga
i nimi osłaniać wszelkie rany

tylko nie zawsze o tym wiedzą


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 21 march 2012

jego wiara

Ratoniowi

jego wiara wyjęta z krwawych zegarów
odmierzała nieskończoność gnijących ran
pospolicie zafałszowana
skundliła się i przerwała więź z ludzkością
została ujęta prawomocnym wyrokiem własnego osądu
potrafiła nic nie widzieć
nie czuć nie pamiętać i nie wierzyć
była programem błędnych analiz
wszczepionych w krwioobieg
gdzie nie było już nic
wydalił z siebie odpadki człowieczeństwa
stając się nałogowcem
jeszcze chciał stać się człowiekiem
lecz nie zdążył


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 21 march 2012

słowność

są słowa zbyteczne głupotą
drapieżne budzące wstręt o poranku
wyjęte z ust pożegnania
leniwe aż obrzydliwe
żłobione nadmiarem doświadczeń
wynaturzone butą wszechwiedzy
wypracowane dialektyką uników
podszyte językiem nienawiści
lecz są słowa bez liter i zdań
które ranią najwięcej
obojętnością


number of comments: 0 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1