Poetry

stani


older other poems newer

13 february 2011

rozstanie

wyrywam cię z serca
po kawałku
bo nie mogłem poronić
bez bólu

kazałaś zabić tę miłość
bo jej nie chcesz
więc wypalam ją z duszy

i nie wiem już
dlaczego na brzegu tkanki
czytam żal i nienawiść

nie nie chcę i ja
ale dlaczego
odrastasz tęsknotą
bez rozsądku

głupi abelardzie
już czas na ciebie

to serce jest nijakie
przebarwione jej imieniem

brak dawcy
zejdź ze stołu

następny proszę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1