Prose

violetta


older other prose newer

24 march 2018

Biała rzeka

Nie ma takiego miejsca, biały piasek, małe patyczki przetaczające się w czystej rzece i pięknie spuszczające się ciemno-zielone listki olch a obok wzdłuż zielona trawa. Uwielbiałam ślizgać się na kółku i odpychać gałązkami. Była ciepła woda i płytko. Odmulała się od naszych zabaw. Robiłyśmy takie rundki, gdzie wpadała do głębszej. Tam po cichu, bo kobiety płukały pranie na głazach. Wycierałyśmy się i spacerowałyśmy małymi ścieżkami wśród wysokich roślin. Na mostku podziwiałyśmy. Eliza nam pokazała.

 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1