violetta, 8 november 2025
promykiem lśnię za kurczącymi się liśćmi
chłodnym wietrzykiem odciążasz łodyżki
tańczę światłem na tobie mieniąc się
i odbijając odrobiną małych miłości
złotym gruszkowym popołudniem
violetta, 29 october 2025
marzę o seledynowej trawie
a ja w białej sukience jak brzózka
karmię zakochane łabędzie
wyciągam ramiona do nieba
ułożona na liściach paproci
zakwitnę tej jednej nocy
będę chodziła z rękoma w górze
z upiętymi włosami piórkiem
najlepszą melodią naszą
violetta, 23 october 2025
jestem rozbierającym drzewkiem
oczarem w stroju z frędzlami
moje nogi nieustannie tańczące
pieszczotliwie zdejmuję rajstopki
podnieś zdmuchniętą apaszkę
zawiążę ci na szyi pachnącą