14 february 2012
Sonata lutowa (podróż do środka zimy)
pomarańczowe słońce topi się pod Ostródą
wyboista ulica po trzykroć przecina kolejowe tory
wzdłuż niezamarzniętej Drwęcy za długo
diament tnie jezioro i kanał naprzemianległy
cyranki cyraneczki kręcą się ospale
śnieżna ściana mostu nie sięga dosięgniesz
wertykalnej brzozy w padającym mroku
nowym akordem co okrąży ziemię wokól jałowca
ukłucie będzie krótkie nie zostawi śladu
lodowiec się tu cofnie zimno jęzor pożre
zostanie tylko chwila-absorpcja krajobrazu
Gdańsk-Ostróda 05.02.2012