Poetry

Jarosław Trześniewski


older other poems newer

4 july 2010

nie szukaliśmy siebie nigdy


   Karolowi
Pjusowi Nowakowskiemu

 
Karolu  to zaczyna się
tak:
tracisz  jeden ze
zmysłów
i nie możesz zaśpiewać
widzisz  we śnie
czarnego bernardyna
liżącego skaleczoną łapę
 
połączenie kostne bardzo wąskie
urywa się kontakt
  
Life after Deaf
włączasz  singel
rapu  czy rap singla?
życie  po  życiu 
znaczy głucho
można tłuc ściany
i  wszystko  i nie wszystko
kolebaniem  bez
równowagi
prawą i lewą stroną
jak odpryśnięty tynk
 
jedna chwila 
nie czujesz drgań
i nie słyszysz skomlenia  psa
ale znowu śpiewasz
o powstańcach warszawskich
z Instytutu Głuchoniemych
na placu Trzech Krzyży niosących
amunicję pierzchających w miejsca
gdzie nie trafiały bomby
 
i trafiasz
w punkt
  
 
 
 
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1