Poetry

Jarosław Trześniewski


older other poems newer

1 july 2010

nie pojechaliśmy w takie miejsca

gdzie  śladu nigdzie
nie pozostawiono
piasek zasypał ostatnie wejście
Tamerlan zdążył podbić 
kolejną
prowincję  i zawrócono
wielkie rzeki
z transsyberyjskiej kolei  grypsy
przyklejają się do brudnej  szyby
wychodzić nada gorący
kipiatok
nie  będą parzyć herbaty
ci co zaspali 
a Bajkał mijają  przez
całą dobę
ssąc  palce i sutki w
dusznej poczekalni
kiedy na torze słychać dudnienie
tępych kół a widnokrąg
jest siny i tylko ciepła ucha

rozgrzewa wnętrza






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1