Poetry

PanJabol


PanJabol

PanJabol, 9 may 2011

Wyszedłem na piwo.

Kilku ludzi bez twarzy,
przewinęło się tego wieczora.
Kilka par oczu, ust i jakiś nos.
czas bezsensownie wyświęcony

A było to tylko
jedno piwo.
i skończyło się.
     ...na trzech dniach picia.


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

PanJabol

PanJabol, 3 may 2011

Ciąg dalszy

Winna niewinność,
jest słodkim uśmiechem.
Fałszywym.
Absurdalna racjonalizacja
myśli.
Nie uwierzę już w żadne słowo.


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

PanJabol

PanJabol, 30 april 2011

Pannie M.

Krew z jadu wyrzygana macicą,
matka, co na piersi obfitej,
szczury chowa, choć
słabe i ślepe, odejdą
jeden po drugim.
Matka czasu wstecznego,
córa absurdu, politowania.
Suka. Po sterylizacji.
Wycięte jajniki gonią po głowach
jej własnej i psów na wpół żywych.

Tej nocy będą spadać gwiazdy,
a po obskórnej, starej
schodowej klatce potoczą się
łby ścięte przez nią samą.

Pisząc umieram,
Pisząc zabijam panne M.
Pisząc członkiem przeszywam
na wskroś
siebie
i ją.
zahaczając lekko,
o jej blade
piersi.


number of comments: 11 | rating: 7 | detail

PanJabol

PanJabol, 15 february 2011

Szalik


To nie mój szalik.
To szubienica.
Ciepło wiążąc sobie na szyi,
zawiązałem śmierć.
A choć umarłem, to czasem,
na nieumytym wieprzu
zajeżdżam do rzeźni.
Stając się kotletem.


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

PanJabol

PanJabol, 11 february 2011

Powiem ci

Jestem wódką co w lodówce,
jestem prochem w szufladzie.
Sumienie,

Już nie piśnie słowa,
pogodziliśmy się.
Kompromis.

Grzechem, grzechu nie odkupię,
choć chciałbym bardzo.
Krwią krew.

Masochizm, sadyzm, nienawiść.
Plecię miłość niespełnioną.
Śmierć.

Padło dziś zbyt wiele słów,
choć nie powinno.
Seks.


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

PanJabol

PanJabol, 5 february 2011

Miłosny

Nie jestem gotowy
Cię kochać,
nie jestem gotowy
zabić.

Jest noc,
(dobra pora na przemoc)
A ja wciąż.
nie wiem.

Nie wiem
co powiedzieć.
Może by tak,
zamknąć się.

W tej starej,
szafie,
A na wieszaku,
pasek.

Może,
pomoże.


number of comments: 14 | rating: 3 | detail

PanJabol

PanJabol, 30 january 2011

Krytyk

Na krytyka, czyli weź se kurwa to do siebie frajerze :)

Mondry,
kórwa wiadomo.

Suowo,
żecz świenta.

Połezji tomik,
jeden, drógi, tszeci.

Pszeczytałem,
kiedy wy,

jeszcze w pielóhy,
szczasliście.

Ja wiem,
żeczom moiom - krytykować

Bo robić nie mam co,
i hyba dawno, nie róhauem.


number of comments: 8 | rating: 4 | detail

PanJabol

PanJabol, 28 january 2011

Poeto, koniec pier***

Może przez nieuwage,
może z premydytacją.
Paweł Pilch, żył lat
dwadzieściapare.

Paweł Pilch, skurwysyn stary,
na grobie nic mu nie napisali.

Bo był czarny, był biały.
Nigdy zaś kurwa szary.

I nic, nic nie napisali
Chyba się bali.
A może tylko,
zrobili na złość.

A płakała po nim tylko gorzała,
tracąc najlepszego gacha.

Choć i ona, po kryjomu.
Odlała mu się do trumny.

Dziękuję.
Dobranoc.
To była piękna noc.
Kurtyna.


number of comments: 15 | rating: 6 | detail

PanJabol

PanJabol, 26 january 2011

Panie poeto

Słowo rzekłeś, dumny.
Znów na swoim postawisz,
tak jak stawiasz swego fiuta,
i w boskość przystrajasz.

Nienawidzę pana, panie Pilch.
chciałbym choć raz spojrzeć
w twe zakłamane oczy
i widzieć jak umierasz.

Nienawidzę pana, panie Pilch.
Nienawidzę słów twoich, pisanych, mówionych.
Jesteś nikim, dobrze wiesz o tym.
Ale, się przecież nie przyznasz.

Nienawidzę, i będę to powtarzać,
ciebie, i gorzały która cię zaślepia
i którą się stajesz. Zdychaj skurwysynu.
Już pasek na klamce dla ciebie powiesiłem.


number of comments: 7 | rating: 0 | detail

PanJabol

PanJabol, 10 january 2011

Przyjaciel

Czas, puste krzesło dębowe
przy zabytkowym stole.

Ktoś rzekł mi kiedyś słowo,
ważne ponoć, choć odbiło się,
jak piłeczka kauczkowa
od ścian i od uszu.

Wypisane na zegarku
godziny naszej młodości
Wspominamy z rozrzewnieniem,
i szkoda tylko, że jak co wieczór.
Została tylko pusta butelka
i ostatni przyjaciel,
Co kiedyś, dawno temu.
Trafił mnie w twarz kamieniem.


number of comments: 0 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1