8 october 2010
Instynkt gry
Instynkt gry
[ref:]
Instynkt gry to Ty czy nie Ty?
a czy to ważne?
możesz być kimkolwiek, przecież mam wyobraźnię
jeśli masz jeszcze siłę, by się okłamać
spróbuj, raz jeszcze, może uda Ci się mnie złamać
Jestem tym czego się boisz
tym jednym słowem
chcesz cudów? Weź sobie tabletki psychotropowe
Chcesz czy nie, to istnieję przez Ciebie i dzięki Tobie
nie z Tobą, ale w Tobie, cokolwiek się stanie
zapomnij, że przestanę Cię kochać, na zawołanie
Słowo po słowie, cierpliwie tłumaczę znów sobie, że to zniknęło z mojej winy, że zabiłem to w Tobie!
Lecz nie bez przyczyny, chociaż tego nie planowałem, w tym ostatnim rozdaniu pomiędzy nami zremisowałem.
Chaos i pasja, gniew, afektanazja, zawiść, litość, perwersja i perswazja, to wszystko, z czego składa się miłość.
Jeśli zaprzeczysz, okłamiesz samą siebie
ile razy żałowałaś, myśląc że tak będzie lepiej?
potrafisz, ale czy chcesz, chcesz w to uwierzyć?
chcesz, ale czy potrafisz, odpowiedz sobie
jestem w Tobie, choć nie przy Tobie, milczenie, to też odpowiedź.
[ref:]
Za dobre chęci też czasem ponosi się konsekwencje,
nie łatwo jest kochać kogoś mając zatrute serce
nie chciałaś wierzyć, tak samo jak ja, a zaufałaś
miłość jest dokładnie tym, jak ją potraktowałaś
Nie będę się kajał, przepraszał, błagał o wybaczenie
z radością za nas oboje dźwigając to brzemię
tych dwóch słów, kiedy staje się zadość sprawiedliwości
i nie tak łatwo pozbyć się tak po prostu swojej przeszłości
[ref:]
Miłość, to przecież tylko kwestia interpretacji
oboje myślieliśmy że ją znamy, nie mając racji
udowadniając sobie że nie jest tylko złudzeniem
próbując od niej wykupić swoje sumienie
czyniąc ją bezwartościową mocno zaniżając cenę
okazało się to bardzo głupim myśleniem
Nie musisz tego słuchać jeśli nie chcesz, to nie jest spowiedź
tylko sugestia, byśmy na przyszłość odpowiedzi, szukali w sobie
nie korzystając z tandetnych frazesów, cudzej głupoty
i być sobą, zamiast zdychać ze strachu i tęsknoty
Rozmawiać, zamiast zamykać przed sobą oczy i usta
pozwalając, aby serce zeżarła pustka
[ref:]
Myślisz, że to wszystko nic dla mnie nie znaczy?
jest tego za dużo, by tak po prostu wytłumaczyć, że Cię kocham, tak do granic możliwości, zrozumienia że to miłość jest fundamentem rzeczywistości
myślisz że możesz to wszystko skreślić, sprzeniewierzyć?
powiedz mi to, śmiało, a może chociaż Ty w to uwierzysz
[ref:]
Zatem mogę Ci powiedzieć, że jesteś moją miłością
ale skłamałbym...
twierdząc, że jesteś tak banalną niedorzecznością.
Jesteś czymś, czego nie potrafiłem pojąć, ani ocalić
czymś więcej, niż ktokolwiek mógłby zrozumieć, lub o tym marzyć.