Poetry

Jerzy Woliński


older other poems newer

23 may 2012

Skórka chleba

zdarza się  niekiedy
przynieść przypalony bochen chleba
co  przypomina mi babcię Barbarę

mieszkała w sąsiedniej klatce
na parterze często wypatrywała
przez otwarte okno

wnuczku mam coś dla ciebie
była to świeżutka skórka
jeszcze gorącego chleba
choć najbardziej cieszyły przypiętki

kilkudniowa nasza nieobecność
tworzyła zapas czerstwych skórek
przeznaczonych już dla ptactwa i drobiu

ten majestatyczny szacunek dla chleba
tamtego pokolenia
pozostaje w pamięci do dziś






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1