Poetry

Withkacy


Withkacy

Withkacy, 5 march 2011

Alkoholowa prowokacja (ekfraza – wodny stworek)



tonąca
korona rzeczpospolitej
zrodzi kolejny mit o
potworze wyłaniającym się
z pijanego morza
 
przy stole
gardłowo  ktoś śpiewa
 
- jeszcze polska nie zginęła

 
 
 
odnośnik:
http://truml.com/kmc/photography/51244


number of comments: 16 | rating: 16 | detail

Withkacy

Withkacy, 16 february 2011

Operacja Projekt-or x7 /Ekfraza II/


 
 

wśród wybuchów
granatu nocy
zadaję  ostatni
cios rozpaczy
 
łuną światła
oswajam mosty
obojętnych myśli
pierwszej linii frontu
 
o świcie obwieszczę
kapitulacje roszczeń
 
 
 
 
odnośnik:
http://truml.com/rafal.muszer/photography/48733


number of comments: 41 | rating: 16 | detail

Withkacy

Withkacy, 11 february 2011

Cyrk "Ale jaja"



zaprasza
na sezonową premierę
"naiwność uczy"
 
bohaterami będą
klaun miłości
wyrzutek społeczności
 
żonglujący pajac
lew głośno ryczący
 
śmierć w przebraniu
własnym
 
cena biletu
w zależności
od zaangażowania
 
zapewniam
życie śmiechu warte


number of comments: 65 | rating: 17 | detail

Withkacy

Withkacy, 14 january 2011

Po dotknięciu towar uważa się za sprzedany



łykam
garściami życie
po spożyciu wydalam
nie wszystko kwitnie i pachnie
 
łapczywie kuszę się
na  następny
opakowanie informuje
przeterminowany
 
pod śmietnikiem
mała gromadka
ustawia się na zeszyt
 
czterdziesty trzeci
mam szanse
na apetyt


number of comments: 13 | rating: 12 | detail

Withkacy

Withkacy, 17 december 2010

Z wiatrem



kiedy byłem chłopcem
puszczałem bańki mydlane
w miarę dorastania pękały

dziś wiem że to miłość

chronicznie przegrywa
w konkursie na
najpiękniejsze


number of comments: 15 | rating: 12 | detail

Withkacy

Withkacy, 11 december 2010

Na mocy krwi



 od kiedy
Kain zamordował Abla
 
zabijam kamieniem
własne myśli
 
składam
zadośćuczynienie
 
jestem Ablem
mam sześć tysięcy lat
żyję


number of comments: 22 | rating: 22 | detail

Withkacy

Withkacy, 5 december 2010

Ósmy cud smaku

cierpki od zamierzchłych dni
obrodził w szkarłacie owocu

rozłożyste konary
podtrzymują metamorfozę motyla
by nie ostygł obraz
przygnębionego ogrodu

liczę razy zjedzonych owoców
krztuszę się pestkami

tylko robaki mają ubaw


number of comments: 9 | rating: 9 | detail

Withkacy

Withkacy, 19 november 2010

Ucieczka z Alcatraz



 
kulą u nogi
brzemieniem na kark
 
wygodna dupa
 
prób dokonania
dziury w wodzie
 
ucieczek w nieznane
tworzonych półprawd
 
mam plan
przepłynę


number of comments: 11 | rating: 8 | detail

Withkacy

Withkacy, 10 november 2010

Księga życia

ukazał nam Bóg 
w  jakim grzęźniemy błocie
zanurzeni po szyję 

rozpacz dół kopie 
wiatr dokarmia piachem 
budzi  sumienia 

czuję na głowie 
zasługę cierni 
odpuszczam winnym 

po trzech dniach 
wyjdę z grobu 

na ponowne zmartwychwstanie


number of comments: 12 | rating: 7 | detail

Withkacy

Withkacy, 6 november 2010

bez pożegnania

życie
szarpie o wieczność
 
nagiego ciała
zwiędły kwiat
 
po nim 
czarna bladź
 
zachowana na ogień siarki
unosi się w dymie



.


number of comments: 13 | rating: 12 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1