Poetry

janek z-cygan


older other poems newer

7 november 2010

taki tan

A może kawy czarnej
ze mną się napijesz
do tanga jak nigdy
w jeden taki wieczór

parkiet tylko dla nas
myśli jeszcze śpiące
tańcem niech ożywi
pewnych kroków rytm

niech patrzą z podziwem
ściany marzycielki
niech zmrużą powieki
lampy i kinkiety

tłum pragnień i żądzy
zęby niech zaciśnie
nim zejdą się oczy
zanim iskra błyśnie

świece, panny młode
na spłonionych licach
przy pucharach z winem
srodze rozpalone

nie rozglądaj się tak
może łyka kawy
pójdź ze mną w to tango
gdzieś na życia stronę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1