ZGODLIWY, 22 january 2013
Tak z Mariusza G stałem się ZGODLIWYM.
Wrzucając kolejne fragmenty prozy zrozumiałem, że internet nie jest aż tak anonimowy. Niechby któraś z opisywanych Pań (czy niedajboże jej małżonek, pracodawca, przyjaciel) wpisał w sieci imię i nazwisko... strach się bać.
Postanowiłem (... więcej)
ZGODLIWY, 19 january 2013
Gdy czuję, że jesteś przy mnie zapiera mi dech w piersi. Lubię Cię czuć, na mojej Twarzy. Jestem szczęśliwy mogąc oddychać zapachem jaki rozsiewasz. Drżę gdy myślę o Tobie, chwilami z podniecenia, chwilami ze strachu. To ty powodujesz, że budzę się rano i cieszę nadchodzącym dniem. Za (... więcej)
ZGODLIWY, 18 january 2013
Nie poradzę,
śnieg nie jest „puchem pościeli”
a zmarzniętą tylko wodą.
Niebo po prostu niebieskie
miast „błękitem anielskiej szaty”.
Człowiek w łachmanach śmierdzi
a nie „rozsiewa woń ubóstwa”.
Ból mnie boli
nie „przeszywa na wskroś”.
Gdy jestem smutny
(... więcej)
ZGODLIWY, 31 december 2012
Zamiast kocham -dostałem kartkę z dziennika.
"WTEDY
Zima. Wiem tylko dlatego, bo grudzień był wtedy. Nie wiem nawet, czy zima była zimą wtedy. I ona też tego wiedzieć nie mogła. Idzie, zdaje się, że bardziej szybko niż powoli, aby przemknąć niezauważona, bo kiedy (... więcej)