Poetry

dracena


older other poems newer

17 march 2012

przerysowanie płci

zamieniam słowa w kształty
napinam kreskę pola zakwitają
czarny koń grzywą burzy lekki szkic
ciężki obraz kończę przebarwieniem

pamiętam mdły zapach krwi
duszące spojrzenie bezsilnych ud
do pierwszego zachłyśnięcia światłem
byłam dziewczynką potem wyrosłam na męża






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1