Diary

Slawrys


older other diaries from newer

27 december 2016

27 december 2016, tuesday ( o choinka! ... poświąteczne! )

no i sezon fałszywych życzeń w pełni ... jeszcze tydzień i nowy 2017 rok; wypada choć podsumować święta ... było jak w życzeniach włodarzy ... piekło wspomnień i żal że się żyje ... przetrwałem dzięki 
bojówkom sekty, żarli całe święta plus noc z 26/27; 
zasnąłem ok 4 rano ... atak za atakiem w implant uszkodzony, kręgi, 
uszkodzone mięśnie, i serce i organy wewnętrzne, mocno wypłukują płyn oczny i wyświetlają hologramy pod powiekami ... mieli dyżur i czas 
podobno to sobie zaszaleli ... okazuje się że potrafią ... 
ledwie żyje dziś. 
Huk w uszach potężny i zawroty głowy to nic z tym co sobie 
przypomniałem w ramach 2016 roku ... sekta pranie mózgu mi robi, 
byłem świadkiem przestępstw ... ich metody "na zapomnienie" 
doskonałe ... dopiero w 2016 roku przypominam sobie wydarzenia 
z 1998 roku i 1983 roku. 
Ważne bo związane z sekty sztuczkami z rzutnikami hologramowymi,
no i wtedy kręcili filmy pornograficzne dzieciom i szykowali się do 
szantaży na ludzi. 
Lata mijają i jedynie mnie straszą swoją skutecznością i bezkarnością.
Mogą wszystko bo rządzą alfonsi i sutenerki. 
Fakt, mszczą się ... zepsułem im superprodukcje pornograficzną:
grę komputerową-porno i film-porno i sporo ujęć "na żywo"-porno ... za to mnie ukarali,
szydzą całymi dniami i po nocach ... nic nie mogę i mnie wyszydzili.
Zostaje mała satysfakcja ... musiałem zepsuć im coś ważnego skoro 
sekta aż tak się mści! 
Wciąż marzę o wolności-śmierci! organizm wycieńczony i słaby ... jest nadzieja że ucieknę im niedługo ... jak przepowiadali jest sporo
cierpienia i tragedii; wspomnienia i realia nie pozostawiają złudzeń;
jedyna nadzieja to lepszy świat po śmierci i ucieczka zbokom z sekty.
 
Ale ważne jest "o choinka" 
poświąteczna suma rozliczeń ... cały rok sekta mi przypominała 
że "handlowałem kradzionymi towarem" i nie rozliczyłem się z 
choinek. 
Szok! niekumaty jestem ... dopiero po latach okazało się:
mendy_gorlickie szabrowały choinki z hurtowni; po kilku przekrętach odzyskali od złodziei handlarze te choinki i sprzedali 
je na "wolny rynek" już przecenione. 
Przytrafiło mi się kupić je do handlu i tu zong:
złodzieje rozpoznali swój towar kradziony i mnie oskarżyli o handel 
kradzionym towarem (nie wiedziałem że jest ich; ja go kupiłem z hurtowni legalnie z wyprzedaży)... co na to policja i skarbówka? 
Winni są z reguła jak i w pedofilii nie organizatorzy i sekta ...
tylko ci co im w drogę wejdą. 
Nie rozliczyłem się z choinek bo towar jest rozliczany po zapłaceniu,
 a nie po oskarżeniu ... ot system ekonomiczno-zbójecki;






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1