Diary

Slawrys


older other diaries from newer

10 february 2011

10 february 2011, thursday ( poddasze )

10.02.2011.
 teoretycznie za oknem wiosna - a dlaczego u mnie jesień, znów mam
przewałke pomieszania przeszłości i przyszłości, wredność tego co było
i de jevu, przeklinam system w myślach- mam od 15 lat otwarty trans hipnotyczny
jaki na mnie stosowano
1990r - znów ten letarg stoi nademną G.Z.
-kiedyś nam wybaczysz to jedyny sposób by cię zniszczyć społecznie,
  wiedzą że to ty byłeś świadkiem gwałtu przez ciebie poszli siedzieć,
  to nasi ludzie
1987 - letarg- impreza w internacie,
- musimy ci poszukać dziewczyny, jak dalej będziesz miał takie
  podboje to zostaniesz starym kawalerem albo na księdza pójdziesz
- poznamy cie z nią B.Z. jesteście jak ogień i woda, załatwiła już kilkunastu chłopaków
Wszyscy zgrywają hojraków, znają się na systemie potrafią
wiele...hmm... jakby znali, to by i o niej innaczej myśleli ja jej
 nie winie,
tak twąrzą chorą rzeczywistość, ona jest takim samym
trybem w maszynie jak wszyscy.
 
Samobójstwo wiedzieć z kim ma się do czynienia, a i tak się zakochać.
Teraz samotnie siedzę spoglądam w okno i przeszłość
a w uszach słysze  ten głos;
 '' będziesz żałował że żyjesz''
-nie, nie żałuje
''będziesz wszystkim zazdrościł''
-nie, nie zazdroszczę, a .. od dziecka zazdrościłem
  tym co umarli, pewnie i temu co jakiś czas
 jak się nasili ból kręgosłópa to próbuje z sobą
 skończyć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1