Poetry

Bogumiła Jęcek


older other poems newer

20 january 2018

Mleczny szkic I

Sroka szarpie się z gałązką na drzewie, niesie każdą
starannie wybraną i naprawia zeszłoroczne gniazdo.
Na niebie toczy się walka o przestrzeń powietrzną
dla nowego porządku; białe drogi nad nami
 
rozchodzą się w mgłę, rosną nowe chmury.
Syntetyczny obraz i słońce zamknięte w witaminie D3.
Współczesny wiersz, dla którego nie powinno być miejsca
na kartce. Człowiek w masce uodparnia banany
 
przed długą podróżą, a ludzie w białych fartuchach
naprawiają ludzi. Nie w tę stronę idzie produkcja,
co powinna iść. Matka Boża rozwiązująca węzły
przesuwa wstążkę.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1