Poetry

Robert Rudiak


older other poems newer

18 june 2010

W GŁĘBI NOCY

w głębokiej nocy zapadam
w siebie jak w próżnię bez dna
spuszczam żaluzje
wyłączam telefon i radio
zapalam świece i zdjęcia
jak wspomnienia rozrzucam po podłodze

zapalam papierosa
kilka kieliszków wódki przepijam
do krzywego odbicia w butelce
siedząc nad pustą kartką wiersza
bezskutecznie siląc się jeszcze na krzyk
w głuchą przestrzeń ścian

rozbieram się potem do naga
w obliczu zorzy zarannej
i staję na parapecie
dziesiątego piętra
jak na krawędzi wszechświata
niczym anioł rozpinając skrzydła do lotu

aby wrócić po chwili do siebie
pustego ciemnego wnętrza samotności
łyknąć garść uspakajających tabletek
i proszków nasennych
by znów powtarzać sobie do białego znużenia
że zabrakło wiary
zabrakło nadziei
że nie było wiatru...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1