Poetry

Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky


older other poems newer

2 april 2011

Dworzec Inowrocław

to miasto zowię
Nikeą Trapezuntem Epirem
choć nie nazywają mnie
Komnenem Angelosem Paleologiem
 
to miasto nie jest już
prawdziwe
jak paczka kubańskich cygar
których niedopałki znaczą
popielniczki całej
metagalaktyki
 
skuty kajdanami
pychy i miłosierdzia
godzę się na nieautoryzowane piękno
do bólu bezbolesne
 
bo jeśli już odjechać
to uciec przed własnym cieniem
w ciszy oddać klucze
nawet nastawić policzek –
będzie nieporównywalny
z tak zwanym innym zakamarkiem dobra
 
to miasto
aksamitny dagerotyp –
wydziedziczony lotos
którego rzęsy spłowiały strumień
rześkiego milczenia
rzekomością odważają
 
to miasto zwane
Leben gegen Schatten
w półmroku czwartej krucjaty
budzi mnie
przed dworcowym automatem
do sprzedaży ciepłych napojów






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1