Poetry

Darek i Mania


older other poems newer

5 may 2011

a żurawie widziały

przyleciały żurawie 
  a w serbinowskich błotach 
  samochody ulgnęły po osie
  dzieci do szkoły szły niczym czołgi na bitwę
  spoglądając na dwuletnią  Manię  
  w czterdziestostopniowej gorączce 
  wynoszoną do lekarza

wody przybrały
u Beaty też
cudem dotarła na porodówkę

  ratusz  u nas wysoki 
  prawie jak zabytkowy kościół
  nie na tyle jednak by zobaczyć
  wiejskie autostrady na obrzeżach

naprzeciwko ratusza rośnie nowy park 
lampy w marmurach fontanna i natryski 
ziemię nawożono wywrotkami
pod sadzonki drzew
a mleczarki wyciągały 
stupięćdziesięciokonne dżondiry i holandy

  wcześniej wzniesiono gimnazjum im Norwida 
  dzieci uczyły się palić pić blużnić i bić 
  żeby rodzice mieli czego oduczać 
  na Jana impreza co rok Roma 
  rozcieńczone piwo w kuflach i puszczane  wianki
  starsi pili dobrą czystą gorzałkę na kolejki 
  dzisiaj składają się na siarę 
  bardziej wytrwałych
  od czasu do czasu wiozą karawanem
  a żurawie krzyczą do nieba






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1